W dzisiejszych czasach, kiedy koszty produkcji i produktywność pracowników odgrywają kluczową rolę w gospodarce globalnej, ergonomia stanowisk produkcyjnych nie jest już jedynie fanaberią, lecz koniecznością, szczególnie w kontekście starzejącego się społeczeństwa, bardziej uświadomionych pracowników i zwyczajnej rywalizacji o dobrego pracownika pomiędzy zakładami produkcyjnymi.
Inżynierowie procesu to grupa osób mających szczególny wpływ na oszczędności zakładu produkcyjnego i optymalne wykorzystanie jego zasobów. To dzięki nim wprowadzane są ulepszenia, eliminowane marnotrawstwo oraz zwiększana jest wydajność przy redukcji kosztów. Trzeba mieć oczywiście na uwadze jakość produktów i znalezienie odpowiedniego balansu jest kluczowym zadaniem zespołów doskonalenia procesów.
Z każdym nowym projektem zastanawiamy się, co takiego zaproponować Uczestnikom szkoleń i warsztatów jako dodatkową wartość dodaną, zwiększającą efektywność uczenia się oraz skutkującą jeszcze lepszą i pełniejszą formą komunikacji z trenerem i z pozostałymi członkami zespołu.
Polskie przedsiębiorstwa coraz częściej wiążą możliwości swojego rozwoju z napływającą coraz szerzej otwartymi drzwiami nowoczesną technologią. Automatyzacja procesów produkcyjnych i administracyjnych jest faktem i oczywiście
koniecznością. Coraz większe, szybsze i precyzyjniejsze roboty, coboty (roboty kooperujące), automaty i systemy informatyczne wymagają
coraz większych kompetencji pracowników je obsługujących. W jakim stopniu pracownicy firm
są do tego przygotowani badało wiele instytucji w różnych krajach. Wszystkie zgodnie pokazują spore
luki i duże pole do doskonalenia w tym zakresie.
„W takiej chwili, gdy nasze akcje osiągają nowe szczyty, może się wydawać, że ostrożne wydawanie nie jest tak ważne. To zdecydowanie nieprawda. Patrząc na naszą rzeczywistą rentowność, jest ona bardzo niska i wynosi około 1% za zeszły rok. Inwestorzy dają nam duży kredyt na przyszłe zyski, ale jeśli w dowolnym momencie stwierdzą, że tak się nie stanie, nasze akcje natychmiast zostaną zmiażdżone jak suflet młotem!
Co ważniejsze, aby nasze samochody były przystępne cenowo, musimy sprytniej podchodzić do tego, jak wydajemy pieniądze. To trudna gra w grosze – wymagająca tysięcy dobrych pomysłów, aby poprawić koszty części, proces produkcyjny...
Czasem jest sytuacja, że dostajemy reklamacje od klienta na wady powłoki, których nie widzimy podczas wykonywania kontroli gotowego wyrobu przeznaczonego do wysłania do klienta. Budując hipotezę przyczyny takiego stanu, dochodzimy do wniosku, że warunki oświetleniowe w naszym zakładzie a warunki w zakładzie klienta są zdecydowanie odmienne. Rozwiązaniem na tego typu problemy jest podręcznik VDA 16